Niektóre dzieci po włożeniu do łóżeczka, od razu zapadają w sen. Wystarczy ciepła kołderka lub pielucha tetrowa i rodzic ma spokojny wieczór. Czasem zdarza się jednak, że maluch nie chce spać, a cały rytuał usypiania wymaga różnego rodzaju „wspomagaczy”. Które z nich są najlepsze?
Badania naukowe wykazały, że dziecko zaczyna reagować na dźwięki w łonie mamy, około 5 miesiąca ciąży. Już w życiu prenatalnym rozpoznaje także jej głos. Pierwszą rzeczą, jakiej można więc spróbować przy utulaniu niemowlaka do snu, jest zaśpiewanie mu kołysanki. Nie są do tego potrzebne wysokie umiejętności wokalne. Wystarczy śpiewać cichym, łagodnym głosem — to zadziała na niego uspokajająco. Lulanki oraz piosenki dla dzieci dostępne są w internecie lub dedykowanych książeczkach.
Kiedy daje o sobie znać zmęczenie i ciężko wytrwać przy łóżeczku czekając, aż pociecha zaśnie, można zastosować bardziej innowacyjną metodę w postaci „usypiajki”. Przykładem jest jajko usypiajka, które można znaleźć na https://www.lulanko.pl/kategoria/jajko-usypiajka. To bezpieczny i przede wszystkim skuteczny gadżet ze wbudowanym generatorem różnych dźwięków, m.in.: szeptu, szumu morza, odgłosów deszczu, bicia serca. Nie ma przeszkód, aby położyć go na poduszce obok główki bobasa. Co najważniejsze, zabawka posiada specjalny czujnik. Gdy malec wybudza się i zaczyna płakać, automatycznie włącza się ona na nowo. Stymulatory snu są coraz popularniejsze szczególnie wśród młodych rodziców szukających alternatyw dla zapewnienia maleństwu spokojnego odpoczynku.
