Vlada Karpovich/pexels.com
Co łączy punk i doom metal? Przede wszystkim to, że oba te gatunki są częścią wspaniałego nurtu w muzyce, który narodził się z rocka. Myśląc o korzeniach metalu, większość zapewne pomyśli o Black Sabbath – ten brytyjski zespół absolutnie kluczowy, jeśli chodzi o wpływ na kolejne pokolenia. Niewiele później po powstaniu “Sabbathów”, bo już 6 lat, w Stanach Zjednoczonych swój debiut miała grupa Ramones, która była forpocztą punk rocka. Mimo iż oba gatunki wspólny miały głównie początek, w późniejszych latach wielokrotnie wzajemnie się inspirowały.
Przykładowo flagowy zespół thrash metalu, czyli Metallica, jawnie powoływała się na zespoły proto-metalowe, takie jak Black Sabbath czy Deep Purple, jak i punkowe, np. The Misfits. Z połączenia heavy metalu i punka, czyli thrashu, powstała następnie cała gałąź kolejnych gatunków metalu, w skład której wchodzą: groove metal, death metal, black metal czy crossover thrash – ten ostatni jest połączeniem thrash metalu i hardcore punku.
Nie jest niczym dziwnym bycie fanem zarazem doomu i punku. Technicznie, w gruncie rzeczy, brzmienie obu gatunków jest nawet podobne. Wiele legendarnych zespołów metalowych kochało oba gatunki i łączyło je w swojej muzyce.
Na jeansowych kurtkach często widniały naszywki zarówno zespołów heavy i doom metalowych, co przedstawicieli punk rocka, do których należy grupa Angelic Upstarts: https://rocktopia.pl/850-angelic-upstarts.
Podstawą jakiegokolwiek gitarowego gatunku była postawa – nonkonformizm w kwestii poglądów.
Jeżeli jesteś fanem potężnego doomu, jak Agalloch albo Electric Wizard, załóż czapkę lub koszulkę z logiem zespołu: https://rocktopia.pl/826-agalloch, dodaj do tego jakieś punk rockowe dodatki, a z pewnością zamanifestujesz pełne spektrum swojego gustu muzycznego, potrafiąc docenić oba te niebywałe gatunki.